Pierwsza edycja Timeless Film Festival Warsaw

8 kwietnia rusza Timeless Film Festival Warsaw w całości poświęcony klasyce kina. Na uczestników czeka 300 seansów, w tym arcydzieła światowej kinematografii, ale także dokonania mniej znanych twórców. Ważnym elementem festiwalu będzie łączenie kina i muzyki (pokazy filmów niemych i dźwiękowych z muzyką na żywo).

Timeless Film Festival Warsaw rozpocznie się 8 kwietnia o godz. 19:30 w Filharmonii Narodowej, a otwierającym go filmem będzie „Męczeństwo Joanny d’Arc” (La Passion de Jeanne d’Arc, reż. Carl Th. Dreyer, Francja 1929). Seansowi towarzyszyć będzie symfonia wykonana przez Orkiestrę i Chór Filharmonii Narodowej, napisana specjalnie dla festiwalu przez Stefana Wesołowskiego.

9 kwietnia uczestnicy festiwalu będą mogli zapoznać się z arcydziełem „Furman śmierci” Victora Sjöströma (Körkarlen, Szwecja 1921). Interpretację dzieła na organy przygotowała szwedzka organistka i artystka dźwiękowa Ellen Arkbro. Tym samym będzie to pierwsza od dawna okazja do obejrzenia w stolicy filmu odtwarzanego w akompaniamencie muzyki organowej na żywo.

Finał festiwalu, który zaplanowano na 15 kwietnia, uświetni muzyka Pawła Mykietyna z filmu „Io” Jerzego Skolimowskiego, którą w Filharmonii Narodowej wykona Sinfonia Varsovia.

Te trzy wydarzenia są częścią koncertów filmowych, podczas których wystąpią także: belgijski kompozytor Wim Mertens (koncert muzyki filmowej), japońska multiinstrumentalistka Eiko Ishibashi, wiolonczelistka Dobrawa Czocher, holenderski lutnista i gitarzysta Jozef Van Wissem oraz zespoły Małe Instrumenty i XYLOS.

Kluczowym elementem festiwalu będzie przegląd twórczości wizjonerskiego duetu brytyjskiego kina: Michaela Powella i Emerica Pressburgera. Podczas wydarzenia będzie można obejrzeć 10 najważniejszych dzieł uznanych na świecie, ale mało znanych w Polsce twórców, w tym „Życie i śmierć pułkownika Blimpa” (The Life and Death of Colonel Blimp, 1943), „Na krańcu świata” (The Edge of the World, 1937) oraz „Czerwone trzewiki” (The Red Shoes, 1948). Przeglądowi towarzyszyła będzie wystawa zdjęć stworzonych na planach filmowych duetu, które stanowią doskonałe wprowadzenie w estetykę i atmosferę kina połowy zeszłego wieku.

Podczas festiwalu można będzie też obejrzeć m.in. dzieła reżyserki filmów z nurtu Nowego Hollywood Elaine May oraz wszystkie filmy historyczne Luchina Viscontiego. Aż dwa festiwalowe przeglądy poświęcono kinu japońskiemu: Japonia 1954: Rok cudów oraz W krainie Ghibli. Warto wspomnieć też o dziełach jednego z najbardziej znanych reżyserów współczesnego kina niemieckiego Wima Wendersa oraz animacjach Piotra Kamlera – wybitnego polskiego twórcy, który przez większość kariery pracował we Francji.

Na Timeless Film Festival Warsaw nie zabraknie też kina polskiego, w tym rekonstrukcji kultowych klasyków oraz twórczości krajowych dokumentalistów i dokumentalistek.

Interesującym punktem festiwalu jest też z pewnością sekcja Pokazy specjalne, w ramach której będzie można zobaczyć na wielkim ekranie takie filmy jak „Trzy kolory: Czerwony”, „Chinatown” czy „Okno na podwórze”. Zaplanowano też specjalny pokaz „Pulp Fiction”, który będzie towarzyszył polskiej premierze napisanej przez Quentina Tarantino książki „Cinema Speculation”.

Timeless Film Festival Warsaw dedykowany jest pamięci Profesora Aleksandra Jackiewicza – krytyka, teoretyka i historyka filmu, którego działalność i myślenie o kinie wpłynęło na całe pokolenia polskich kinomanów i kinomanek. Organizatorem wydarzenia jest Fundacja American Dream.

Więcej informacji o Timeless Film Festival Warsaw, w tym pełny program wydarzenia, można znaleźć na jego oficjalnej stronie, pod adresem: https://timelessfilmfestival.pl/.


Kinowe premiery kwietnia

Witajcie w kwietniu, który otwiera przed nami drzwi do fascynujących światów i niezapomnianych przygód na wielkim ekranie. Oto najciekawsze premiery miesiąca.

Pogromcy duchów: Imperium lodu

Kontynuacja zapoczątkowanej w 2021 r. odświeżonej wersji hitowej serii lat 80-tych, która zabierze nas tam, gdzie wszystko się zaczęło – do Nowego Jorku i kultowej remizy strażackiej. Nowi Pogromcy Duchów będą musieli połączyć siły ze swoimi poprzednikami, aby uchronić świat przed drugą epoką lodowcową. W obsadzie znaleźli się: Paul Rudd, Carrie Coon, Finn Wolfhard, Mckenna Grace, Kumail Nanjiani i Bill Murray. Za kamerą ponownie stanął Gil Kenan.

Polska premiera: 5 kwietnia 2024 r.

Omen: Początek

Moda na prequele nie przemija i już w kwietniu będziemy mogli przekonać się, co działo się zanim mały Damien wywrócił do góry nogami poukładane życie rodziny Thornów. Akcja filmu śledzi losy młodej Amerykanki, która udaje się do Rzymu, aby w pełni poświęcić się kościołowi. Na swojej drodze napotyka jednak mroczne siły i spisek, którego celem jest doprowadzenie do narodzin antychrysta. Film jest pełnometrażowym debiutem reżyserskim Arkashy Stevenson, a w roli głównej występuje Nell Tiger Free, najlepiej znana z roli w serialu „Servant”. W obsadzie znaleźli się też m.in. Bill Nighy, Ralph Ineson i Sônia Braga.

Polska premiera: 5 kwietnia 2024

Perfect Days

Japońsko-niemiecki dramat wyreżyserowany przez Wima Wendersa na podstawie scenariusza napisanego wspólnie z Takumą Takasakim. Fabuła skupia się na samotnym sześćdziesięciolatku, który każdego ranka udaje się do tokijskiej dzielnicy Shibuy, aby sprzątać publiczne toalety. Życie Hirayamy skoncentrowane wokół mało zaszczytnej pracy może wydawać się zatem dosyć ponure, ale wcale takie nie jest. W roli głównej wystąpił znakomity japoński aktor Koji Yakusho, znany z Tampopo, Shall We Dance i „Wyznania gejszy”, „13 zabójców” czy „Tokijska sonata”. Film zdobył Złotą Palmę na festiwalu w Cannes i był nominowany do Oscara w kategorii najlepszy film międzynarodowy.

Polska premiera: 12 kwietnia 2024

Civil War

Akcja filmu rozgrywa się w rozdartej wewnętrznym konfliktem Ameryce. Na ekranie śledzimy losy dziennikarzy podróżujących z Nowego Jorku do Waszyngtonu. Liczą oni na rozmowę z autorytarnym prezydentem, który traktuje członków mediów jak wrogich bojowników. Film może pochwalić się imponującą obsadą, w której znaleźli się m.in. Kirsten Dunst, Jesse Plemons, Cailee Spaeny oraz Nick Offerman. Za scenariusz i reżyserię odpowiada Alex Garland, który ma na swoim koncie takie produkcje, jak „Ex Machina”czy „Anihilacja”.

Polska premiera: 12 kwietnia 2024

Niepokalana

Opowieść o głęboko wierzącej amerykańskiej zakonnicy (Sydney Sweeney), która trafia do klasztoru na malowniczej włoskiej prowincji. Ciepłe powitanie Cecilii szybko przeradza się w koszmar, gdy okazuje się, że jej nowy, pozornie idealny dom skrywa złowrogą tajemnicę. Za reżyserię horroru odpowiada Michael Mohan, który wcześniej współpracował z Sydney Sweeney na planie thrillera „Kiedy nikt nie patrzy”.

Polska premiera: 26 kwietnia 2024

Władca mroku

Horror koncentrujący się na Rebecce Holland, która niedawno objęła lokalną parafię na angielskiej prowincji. Wkrótce po tym dochodzi do zaginięcia jej córki, która uczestniczyła w zimowym festiwalu. W trakcie desperackich poszukiwań na jaw wychodzą kolejne tajemnice rzucające światło na mroczną przeszłość miasteczka. Uratowanie córki może prowadzić do konfrontacji z mieszkańcami i nieziemskim złem, w które wierzą. Za reżyserię filmu odpowiada William Brent Bell, a w obsadzie znaleźli się m.in. Tuppence Middleton, Ralph Ineson i Matt Stokoe.

Polska premiera: 26 kwietnia 2024


Zakonnica przebierze się po raz trzeci?

"Zakonnica w przebraniu 3" coraz bliżej rzeczywistości - najnowsze wieści od Whoopi Goldberg

Whoopi Goldberg przekazała ekscytujące wieści na temat długo oczekiwanej kontynuacji filmu „Zakonnica w przebraniu”, która będzie nosić tytuł „Zakonnica w przebraniu 3”. W trakcie niedawnego wywiadu dla magazynu PEOPLE, aktorka podzieliła się informacją, że projekt, nad którym prace trwają od 2020 roku, wciąż jest żywy i kwitnie. „Nadal jest w drodze! Bąbelkuje” zapewniła fanów podczas wydarzenia Garden of Laughs w Madison Square Garden. Goldberg, która nie tylko gra główną rolę, ale także jest głęboko zaangażowana w produkcję, ujawniła, że scenariusz jest obecnie dopracowywany. Pomimo długiego oczekiwania od momentu ogłoszenia, 68-letnia aktorka pozostaje optymistycznie nastawiona do postępów filmu.

 

View this post on Instagram

 

A post shared by @worldwhoopi

Goldberg przyznała, że wyzwanie stworzenia doskonałego scenariusza jest jej dobrze znane i przyznała, że kusiło ją, aby wziąć sprawy w swoje ręce. Przyznała jednak, że jej możliwości równoczesnego zajmowania się wieloma zadaniami są ograniczone:

Trudno jest robić wszystko. Lubię myśleć, że to potrafię, ale doszłam do wniosku, że nie mogę robić tyle rzeczy jednocześnie, ile bym chciała, z takim skutkiem, jakiego oczekuję.

W tym roku przypada 30. rocznica premiery „Zakonnicy w przebraniu 2”, a oczekiwania w stosunku do trzeciej części tylko wzrosły. Pragnienie Goldberg, aby dostarczyć sequel, który spełni oczekiwania fanów, jest ewidentne. Podczas wcześniejszego występu w programie The Tonight Show z Jimmy’m Fallonem, zasugerowała swoje zadowolenie ze scenariusza, mówiąc:

Naprawdę mi się podoba, ale musi przejść przez całe mnóstwo dorosłych. Więc jeśli nie staną mu na drodze, to może być naprawdę nieźle.

 

View this post on Instagram

 

A post shared by Disneynews55 (@disneynewsplus)

Dodatkowo, nadchodząca premiera na Disney+ wywołała spekulacje na temat powrotu znanych twarzy, w tym Dame Maggie Smith, która w oryginalnych filmach grała rolę Matki Przełożonej. Goldberg jasno stwierdziła, że udział Smith jest kluczowy, nawet oferując dostosowanie scenariusza do wszelkich jej potrzeb, aby tylko  zapewnić jej powrót.

Chcę, aby Maggie Smith wiedziała, że trzymam dla Niej rolę Matki Przełożonej, bo po prostu nie mogę tego zrobić z nikim innym. Więc jeśli potrzebujesz, abym przyjechała tutaj i to nakręciła oraz zrobiła wszystko, co musimy zrobić, zrobimy wszystko, czego chcesz. Ale nie chcemy tego robić bez ciebie, Maggie.

Na zwiększenie oczekiwań wpływa również fakt, że do projektu dołączył Tyler Perry, który będzie producentem filmu u boku Goldberg. Renomowany filmowiec jest równie zdeterminowany, by dowieźć trzecią odsłonę śpiewających zakonnic, wyrażając nawet niezadowolenie z tego, jak długo trwa dotarcie do tego celu.


Przyszłość przez wielkie 'P' – czy rozpoznasz, które filmy tak sobie wyobrażały nasze czasy?

Od latających samochodów po miasta na Marsie – w kinie nie brakowało kreatywnych, a czasem nawet całkiem trafnych przewidywań. Sprawdź, czy znasz sci-fi tak dobrze, jak Ci się wydaje.


Co łączy Jokera i Judy Garland?

Jedną z piosenek w Joker: Folie à Deux" będzie słynne "That's Entertainment" Judy Garland.

Kontynuacja nagradzanego filmu z Joaquinem Phoenixem w roli głównej, „Joker”, będzie zawierać co najmniej 15 znanych utworów, według niedawnego raportu Variety. Obecność znaczącej liczby popularnych piosenek sugeruje, że sequel będzie odbiegał od ciemnej, introspektywnej natury swojego poprzednika, na rzecz formatu muzycznego, oferując świeże i dynamiczne spojrzenie na chaotyczny świat Jokera. Kompozytorka Hildur Guðnadóttir, znana ze swoich nastrojowych i atmosferycznych kompozycji, wprowadzi swój unikalny styl do reinterpretacji tych uznanych piosenek. W ostatecznej wersji filmu ma również pojawić się oryginalna kompozycja.

Jednym z potwierdzonych utworów jest „That’s Entertainment”, klasyczna piosenka w wykonaniu Judy Garland z musicalu z 1953 roku, „The Band Wagon”. Wybór ten sugeruje nawiązanie do starego Hollywood, co jest zgodne z wizualną estetyką prezentowaną w zwiastunie filmu. Wskazuje to, że „Joker: Folie à Deux” może czerpać inspiracje muzyczne z różnych epok, łącząc je w spójną i fascynującą ścieżkę dźwiękową.

Film zagłębi się w pokręconą relację między Arthurem Fleckiem, znanym również jako Joker, w którego wcieli się Joaquin Phoenix, a Harley Quinn, w którą wcieli się Lady Gaga. Większość historii rozgrywać się będzie w złowrogich murach Arkham Asylum, obiecując dogłębne zbadanie skomplikowanej dynamiki między postaciami. W filmie pojawią się również Zazie Beetz, Brendon Gleeson, Catherine Keener i Jacob Lofland.

Margot Robbie, która wcześniej wcieliła się w rolę Harley Quinn, wyraziła swoje zadowolenie z obsadzenia Lady Gagi w tej roli. Podkreśliła znaczenie ikonicznych postaci kobiecych, które są przekazywane z aktora na aktora, podobnie jak legendarne role takie jak Batman czy Makbet. Robbie postrzega obsadzenie Gagi jako dowód na silne fundamenty, które pomogła zbudować dla postaci, i z niecierpliwością oczekuje niesamowitego występu popowej supergwiazdy. Robbie powiedziała:

To mnie tak cieszy, bo od samego początku chciałam, aby Harley Quinn była jedną z tych postaci, która zawsze jest przekazywana z wielkiego aktora do wielkiego aktora.

Co ciekawe, „Joker: Folie à Deux” jest klasyfikowany jako produkcja DC Elseworlds, co oznacza, że istnieje poza główną ciągłością Uniwersum DC. Ta odrębność pozwala filmowi eksplorować unikalne ścieżki narracyjne bez bycia związanym z szerszym uniwersum kinowym. James Gunn, który odgrywa kluczową rolę w kształtowaniu przyszłości filmów DC, ujawnił swoje zaangażowanie w projekt, stwierdzając, że dostarczył opinii na temat materiału. Jednakże, wyjaśnił, że sequel jest przede wszystkim przedsięwzięciem Warner Bros. Pictures, utrzymując jego odrębną tożsamość w krajobrazie DC. Gunn stwierdził:

Todd miał „Jokera” w pełnym rozkwicie, kiedy dołączyliśmy – oglądałem i dawałem uwagi, ale to WB wszystko zaczęło, a to, co się dzieje na żywo, to już my.

 

View this post on Instagram

 

A post shared by FEAR OF JOKER (@fearofjoker)

„Joker 2” będzie psychotyczną podróżą do umysłów dwóch szalonych osób

Todd Phillips bardzo jasno stwierdził, że ten film to historia miłosna. Pokręcona, dziwna i niezdrowa, ale miłosna. Oraz musical. Jak mówi:

Muzyka jest czymś, z czym wszyscy się łączymy w sposób nieziemski. Nauka mówi, że nie ma za to żadnego rzeczywistego powodu. To coś, co tworzymy po prostu, aby tworzyć. Wiemy, że nas uspokaja, pobudza i wywołuje niewytłumaczalną reakcję, która wzmacnia nasze emocje lub je zmienia.

Musicale mają jednak dziwny wpływ na ludzi. Albo je kochają, albo nienawidzą. Pomysł, że ludzie nagle zaczynają śpiewać, sprawia, że niektórzy czują się nieswojo. Albo to ich irytuje. To ci sami ludzie, którzy będą słuchać przejmującej muzyki w swoich samochodach, ale nienawidzą, gdy ludzie wyrażają miłość do siebie w formie musicalowej. Każdy ma swoje własne zdanie.

Reżyser Todd Phillips zaangażował Lady Gagę do roli swojej Harley Quinn, bo jest ona przede wszystkim piosenkarką, co zawsze jest pomocne w musicalu. Jednak Gaga ma także bardzo unikatową osobowość sceniczną, a jej eksperymentalny styl i zdolność do szokowania dodają wiarygodności jej zdolności do zagrania Harley Quinn. Może to być kolejny sposób na legitymizację pomysłu na musical.

Zdolność do szokowania piosenkarki pomoże również uczynić muzyczny aspekt jeszcze dziwniejszym. Ludzie śpiewający o miłości mogą być piękni. Ale gdy są to dwie osoby będące prawdziwymi psychopatami i desperacko zakochane w sobie w sposób współzależny, cała sytuacja staje się bardzo niekomfortowa. Jest w tym zdecydowanie wibracja „Urodzonych morderców”, a pomysł, że Woody Harrelson mógłby zwrócić się w formie piosenki do Juliette Lewis, jest przerażający na zupełnie nowym poziomie. Philips stwierdził, że:

publiczność ma wyobrażenie, czego oczekiwać od swoich musicali. Chcą historii Romea i Julii rozegranej w lirycznej piękności. Ale gdy Romeo ma krew na rękach, a Julia uśmiecha się do niego, jakby był najseksowniejszym kawałkiem surowego mięsa, jakie kiedykolwiek widziała, to staje się to mocno niepokojące. Dwójka ludzi śpiewających o miłości, otoczona przez swoje ofiary, wydaje się być niemal sprzeczna z tym, czego ludzie oczekują.

Pierwszy film skłonił ludzi do zastanowienia się, co powoduje, że ktoś pęka w scenariuszu natura kontra wychowanie. Ten drugi film zbada ideę, że szaleństwo rodzi szaleństwo. Gdy miłość twojego życia nie ma zamiaru pomóc ci się poprawić, obydwoje wpadacie razem do króliczej nory.

Ludzi, którzy nienawidzą musicali, „Joker: Folie à Deux” postawi w dziwnej sytuacji, jednak biorąc pod uwagę całościowe spojrzenie na sequel i talent Gunna oraz Philipsa, jesteśmy pewni, że ta odsłona morderczego śmieszka będzie wyjątkowym doświadczeniem.

„Joker: Folie à Deux” ma zaplanowaną premierę kinową na 4 października 2024 roku.


Jest nowy Bond? James Bond?

Jeśli Aaaron Taylor-Johnson powie parasakramentalne "tak", to będziemy mieli nowego odtwórcę roli agenta 007.

Aaron Taylor-Johnson, gwiazda takich filmów jak „Kick-Ass” oraz „Bullet Train”, został rzekomo wybrany na następnego Jamesa Bonda. Informacje te pochodzą od tajemniczych „źródeł” i zostały opublikowane przez brytyjski dziennik The Sun (co może wzbudzać pewne wątpliwości). Według raportu, Taylor-Johnson otrzymał propozycję wcielenia się w rolę agenta 007 po odejściu Daniela Craiga, który ostatni raz wcielił się w postać Bonda w 2021 roku. Produkcja nowego filmu ma rozpocząć się już w tym roku.

 

View this post on Instagram

 

A post shared by SIS Training Gear (@sistraininggear)

Eon Productions, studio odpowiedzialne za produkcję filmów o Bondzie, podobno złożyło oficjalną propozycję Taylor-Johnsonowi i obecnie oczekuje na jego akceptację, planując big announcement w najbliższym czasie. Niemniej jednak, zaleca się traktowanie tych plotek z pewną dozą sceptycyzmu.

 

View this post on Instagram

 

A post shared by Aaron Taylor-Johnson (@aarontjdaily)

Aaron Taylor-Johnson jest znaną postacią w branży filmowej, z rolami w takich produkcjach jak: film na podstawie komiksu „Kick-Ass”, „Avengers: Czas Ultrona” wchodzący w skład MCU, filmy akcji takie jak „Tenet”, „King’s Man” oraz „Bullet Train”, a także „Anna Karenina”, „Godzilla” i „Nocne zwierzęta”. Aktor udowodnił swoje umiejętności aktorskie w wielu gatunkach filmowych, nie pozostawiając wątpliwości, że jego wszechstronność może mu pomóc dzierżyć martini jako kolejny 007.

Taylor-Johnson od pewnego czasu znajduje się w gronie faworytów do roli Bonda, obok takich aktorów jak Henry Cavill, Idris Elba i Regé-Jean Page. Aktor wcześniej odniósł się do plotek, wyrażając obawy, że zbytnie ich komentowanie może przynieść pecha.

 

View this post on Instagram

 

A post shared by Aaron Taylor-Johnson (@aarontjdaily)

Możesz spotkać się z bardzo pozytywnymi opiniami [na swój temat], ale również z negatywnymi, które mogą się wydawać o wiele liczniejsze. Warto wtedy po prostu trzymać się swojego toru, pozostać uziemionym, otaczać się ludźmi, którzy Cię kochają i których Ty kochasz, i pozostać w tym świecie. Bo w momencie, gdy zaczniesz wierzyć w to, co ludzie mówią o Tobie, straciłeś rozum. Straciłeś go.

– mówił aktor.

Podczas gdy oficjalne potwierdzenie roli Jamesa Bonda wciąż jest oczekiwane, Aaron Taylor-Johnson będzie kolejny raz grał główną rolę w produkcji Marvela/Sony, „Kraven the Hunter”. Bazujący na postaci Marvelowskiego superzłoczyńcy o tym samym imieniu, film opowie wizualną historię o tym, jak i dlaczego jedna z najbardziej ikonicznych postaci negatywnych Marvela stała się taką, jaką ją znamy.


Face/off 2 - nowe doniesienia

Adam Wingard ujawnił szczegóły projektu "Face/Off 2".

Reżyser Adam Wingard, znany z powrotu do MonsterVerse w najnowszym filmie „Godzilla x Kong: The New Empire”, ujawnił szczegóły dotyczące kolejnego, z niecierpliwieniem oczekiwanego projektu, „Face/Off 2”. W rozmowie z Gizmodo, Wingard podzielił się informacjami, że rozwój kontynuacji „Face/Off” został opóźniony z powodu niedawnych strajków w Hollywood, jednak obecnie nad scenariuszem pracuje nowy scenarzysta.

W trakcie produkcji „Godzilla x Kong: The New Empire” prace nad scenariuszem były na ukończeniu, ale ze względu na inne obowiązki reżysera i jego zespołu planowano przepisanie tekstu. Wybrano już do tego człowieka, jednak strajk scenarzystów spowodował opóźnienia:

Obecnie prace są wstrzymane, ale plan zakłada, że scenarzysta będzie kontynuował pracę, a po ukończeniu wersji Simon i ja weźmiemy się za kolejne poprawki

– mówi Wingard.

Niestety, wygląda na to, że będziemy musieli jeszcze poczekać, zanim powrócimy do świata „Face/Off” i (przypuszczalnie) zobaczymy kolejną parę ukochanych aktorów zamieniających się twarzami i miejscami.

Przypomnijmy, że pierwszy „Face/Off” został wydany w 1997 roku i opowiada o agencie FBI, Seanie Archerze (John Travolta), który poddaje się eksperymentalnej operacji plastycznej, by wcielić się w zabójcę swojego syna i śmiertelnego wroga, Castora Troya (Nicolas Cage). Misja początkowo przebiega pomyślnie, ale prawdziwe problemy zaczynają się, gdy Castor budzi się ze śpiączki, poddaje się tej samej operacji i zaczyna udawać Seana.

Nicolas Cage zasugerował, że kontynuacja może dotyczyć dzieci Seana i Castora:

Myślę, że 'Face/Off 2′ daje pole do wielu zwrotów akcji i nieprzewidywalności. Jeśli weźmiemy pod uwagę dzieci Seana i Castora, sytuacja staje się jak trójwymiarowa szachownica. Nie chodzi już tylko o nas dwóch z Johnem, ale o nas czworo. To wprowadza dodatkowy poziom złożoności.

Legendarny reżyser akcji, John Woo, wyraził również chęć stworzenia wersji „Face/Off” z kobiecą obsadą, wprowadzając do fabuły zmianę płci bohaterów.

Godzilla Adama Wingarda

Wracając do bieżącego projektu reżysera, „Godzilla x Kong: The New Empire” to najnowsza odsłona w serii, przedstawiająca King Konga i Godzillę stojących przed nowym, ogromnym zagrożeniem ukrytym w naszym świecie. Film ma zbadać historie tych Tytanów, ich pochodzenie oraz tajemnice Wyspy Czaszek i mitologicznej bitwy, która na zawsze związała te nadzwyczajne istoty z ludzkością.

W obsadzie „Godzilla x Kong: The New Empire” znajdziemy Rebeccę Hall, Briana Tyree Henry’ego, Dana Stevensa, Kaylee Hottle, Alexa Fernsa, Falę Chen oraz Rachel House. Premiera międzynarodowa zaplanowana jest na 27 marca 2024 roku, a w Stanach Zjednoczonych na 29 marca.


Oscary - powrót do nie tak dalekiej przeszłości

Echa po tegorocznych Oscarach i spektakularnym zwycięstwie Oppenheimera jeszcze nie opadły. A jakie produkcje królowały na czerwonym dywanie w ciągu ostatnich pięciu lat, zdobywając tytuł najlepszego filmu?

2019: "Green Book"

Reżyseria: Peter Farrelly
W rolach głównych: Viggo Mortensen, Mahershala Ali

Oparta na faktach historia przyjaźni między włosko-amerykańskim kierowcą i ochroniarzem, a Donem Shirleye’m, ekstrawaganckim pianistą jazzowym afroamerykańskiego pochodzenia. Akcja filmu rozgrywa się podczas trasy koncertowej po amerykańskim Południu w latach 60. Dzięki swojemu występowi Mahershala Ali zdobył drugiego w swojej karierze Oscara dla najlepszego aktora drugoplanowego, a Viggo Mortensen trzecią nominację dla najlepszego aktora pierwszoplanowego. Film nagrodzono też za najlepszy scenariusz oryginalny (Brian Hayes Currie, Nick Vallelonga, Peter Farrelly).

Nominowane filmy:

Bohemian Rhapsody
Czarna Pantera
Czarne bractwo. BlacKkKlansman
Faworyta
Narodziny gwiazdy
Roma
Vice

2020: “Parasite”

Reżyseria: Joon-ho Bong
W rolach głównych: Song Kang-ho, Lee Sun-kyun, Cho Yeo-jeong

Komediodramat portretujący dwie diametralnie różne rodziny, których losy splatają się w nieoczekiwany sposób. Film w oryginalny sposób eksploruje tematy społeczne i klasowe, przedstawiając je w sposób równie komiczny, co przerażający. Skutecznie wprowadził też kino koreańskie na hollywoodzkie salony. Poza najważniejszym Oscarem film zdobył też trzy inne: dla najlepszego reżysera, najlepszego filmu międzynarodowego oraz za najlepszy scenariusz oryginalny (Joon-ho Bong, Jin Won Han).

Nominowane filmy:

1917
Historia małżeńska
Irlandczyk
Jojo Rabbit
Joker
Le Mans ’66
Małe kobietki
Pewnego razu… w Hollywood

2021: „Nomadland”

Reżyseria: Chloé Zhao
W rolach głównych: Frances McDormand

„Nomadland” śledzi losy kobiety po sześćdziesiątce, która po utracie dobytku w wyniku recesji zamieszkuje w swoim kamperze i przemierza Amerykę w poszukiwaniu pracy. W trakcie swojej podróży nawiązuje relacje z innymi „nomadami”, których los pchnął w kierunku podobnego trybu życia. Historia oparta jest książce „Nomadland. W drodze za pracą” autorstwa Jessiki Bruder, która napisała także scenariusz. Na 93. Ceremonii wręczenia Oscarów film otrzymał, pomijając statuetkę dla najlepszego filmu, także nagrody za najlepszą reżyserię oraz najlepszą kobiecą rolę pierwszoplanową.

Nominowane filmy:

Judasz i Czarny Mesjasz
Mank
Minari
Obiecująca. Młoda. Kobieta.
Ojciec
Proces Siódemki z Chicago
Sound of Metal

2022: “Coda”

Reżyseria: Sian Heder
W rolach głównych: Emilia Jones, Marlee Matlin, Troy Kotsur

Nagrodzona Oscarem „Coda” opowiada historię Ruby, która jest jedyną słyszącą osobą w rodzinie. Jej życie zaczyna się komplikować kiedy staje przed wyzwaniem pogodzenia potrzeb bliskich ze swoimi indywidualnymi ambicjami artystycznymi i marzeniami o karierze muzycznej. Film jest anglojęzycznym remakiem francusko-belgijskiego filmu La Famille Bélier z 2014. Występują w nim niesłyszący aktorzy, którzy posługują się amerykańskim językiem migowym. Poza główną nagrodą ceremonii film zdobył też Oscara dla najlepszego aktora drugoplanowego (Troy Kotsur) oraz najlepszego scenariusza adaptowanego (Sian Heder).

Nominowane filmy:

Belfast
Diuna
Drive My Car
King Richard: Zwycięska rodzina
Licorice Pizza
Nie patrz w górę
Psie pazury
West Side Story
Zaułek koszmarów

2023: "Wszystko wszędzie naraz"

Reżyseria: Dan Kwan, Daniel Scheinert
W rolach głównych: Michelle Yeoh, Stephanie Hsu, Ke Huy Quan, Jamie Lee Curtis

Chińska imigrantka w średnim wieku zostaje wciągnięta w szaloną przygodę związaną z eksploracją alternatywnych rzeczywistości. Brzmi szalenie i takie jest w istocie. Film w udany sposób eksperymentuje z różnymi gatunkami, dając w rezultacie produkcję ambitną i nietuzinkową. Film zdobył łącznie siedem statuetek, łącznie z Oscarem dla najlepszego filmu. Uhonorowano też najlepszą aktorkę pierwszoplanową (Michelle Yeoh) oraz najlepszych aktorów drugoplanowych (Jamie Lee Curtis i Ke Huy Quan). Pozostałe nagrody to Oscar za najlepszą reżyserię (Dan Kwan, Daniel Scheinert), najlepszy scenariusz oryginalny (Dan Kwan, Daniel Scheinert) oraz najlepszy montaż (Paul Rogers).

Nominowane filmy:

Avatar: Istota wody
Duchy Inisherin
Elvis
Fabelmanowie
Głosy kobiet
Na Zachodzie bez zmian
Tár
Top Gun: Maverick
W trójkącie


Zwycięzcy 96. ceremonii wręczenia Oscarów

Tradycji stało się zadość. Wielkie osiągnięcia kina zostały poddane ocenie światowej branży filmowej podczas najbardziej prestiżowej gali roku. Kto znalazł się w gronie zwycięzców i wybił się spośród najlepszych? Oto wyniki 96. ceremonii wręczenia Oscarów.

W nocy z 10 na 11 marca Amerykańska Akademia Sztuki i Wiedzy Filmowej ogłosiła zwycięzców, wśród których największym triumfatorem okazał się „Oppenheimer”. Spektakularna produkcja była nominowana w 13 kategoriach, a zwyciężyła w 7, zdobywając tytuł najlepszego filmu i przynosząc Christopherowi Nolanowi pierwszego Oscara za reżyserię. Film nagrodzono ponadto za najlepsze zdjęcia (Hoyte van Hoytema), najlepszy montaż (Jennifer Lame) oraz najlepszą muzykę (Ludwig Göransson). Statuetkę odebrał też odtwórca głównej roli, Cillian Murphy oraz Robert Downey jr, którego nagrodzono za najlepszą męską rolę drugoplanową.

Podczas tegorocznej gali triumfowały też „Biedne istoty” w reżyserii Yorgosa Lanthimosa, które nagrodzono za najlepszą scenografię (James Price, Shona Heath, Zsuzsa Mihalek), najlepszą charakteryzację (Nadia Stacey, Mark Coulier i Josh Weston) oraz najlepsze kostiumy (Holly Waddington). Występująca w filmie Emma Stone otrzymała natomiast Oscara dla najlepszej aktorki.

Wyreżyserowana przez Jonathana Glazera i współprodukowana przez Polaków „Strefa interesów” została uhonorowana Oscarem za najlepszy film międzynarodowy oraz najlepszy dźwięk (Tarn Willers i Johnnie Burn). Doceniono też znakomite „Przesilenie zimowe” wyróżniając Da’Vine Joy Randolph, która odbierała Oscara za najlepszą kobiecą kreację drugoplanową.

Oscary 2024 - nominacje i zwycięzcy

  • Najlepszy film

„American Fiction”

„Anatomia upadku”

„Przesilenie zimowe”

„Czas krwawego księżyca”

„Maestro”

„Oppenheimer” – zwycięstwo

„Poprzednie życie”

„Biedne istoty”

„Strefa interesów”

„Barbie”

 

  • Najlepsza aktorka pierwszoplanowa

Anette Bening, „Nyad”

Lily Gladstone, „Czas krwawego księżyca”

Sandra Huller, „Anatomia upadku”

Carey Mulligan, „Maestro”

Emma Stone, „Biedne istoty” – zwycięstwo

 

  • Najlepsza aktorka drugoplanowa

Emily Blunt, „Oppenheimer”

Danielle Brooks, „Kolor purpury”

America Ferrera, „Barbie”

Jodie Foster, „Nyad”

Da’Vine Joy Randolph, „Przesilenie zimowe” – zwycięstwo

 

  • Najlepszy aktor pierwszoplanowy

Bradley Cooper, „Maestro”

Colman Domingo, „Rustin”

Paul Giamatti, „Przesilenie zimowe”

Cillian Murphy, „Oppenheimer” – zwycięstwo

Jeffrey Wright, „American Fiction”

 

  • Najlepszy aktor drugoplanowy

Stirling K. Brown, „American Fiction”

Robert De Niro, „Czas krwawego księżyca”

Robert Downey Jr, „Oppenheimer” – zwycięstwo

Ryan Gosling, „Barbie”

Mark Ruffalo, „Biedne istoty”

 

  • Najlepszy scenariusz oryginalny

„Anatomia upadku” – zwycięstwo

„Przesilenie zimowe”

„Maestro”

„Obsesja”

„Poprzednie życie”

 

  • Najlepszy scenariusz adaptowany

„Amerykańska fikcja” – zwycięstwo

„Barbie”

„Oppenheimer”

„Biedne istoty”

„Strefa interesów”

 

  • Najlepszy film międzynarodowy

„Io Capitano” (Włochy)

„Perfect Days” (Japonia)

„Society of the Snow” (Hiszpania)

„The Teachers’ Lounge” (Niemcy)

„The Zone of Interest” (Wielka Brytania) – zwycięstwo

 

  • Najlepsza reżyseria

„Anatomia upadku”, Justine Triet

„Czas krwawego księżyca”, Martin Scorsese

„Oppenheimer”, Christopher Nolan – zwycięstwo

„Biedne istoty”, Yórgos Lánthimos

„Strefa interesów”, Jonathan Glazer

 

  • Najlepsze  zdjęcia

Edward Lachman, „El Conde”

Podrigo Prieto, „Czas krwawego księżyca”

Matthew Libatique, „Maestro”

Hoyte Van Hoytema, „Oppenheimer” – zwycięstwo

Robbie Ryan, „Biedne istoty”

 

  • Najlepszy montaż

Laurent Senechal, „Anatomia upadku”

Kevin Tent, „The Holdovers”

Thelma Schoonmaker, „Czas krwawego księżyca”

Jennifer Lame, „Oppenheimer” – zwycięstwo

Yorgos Mavropsardis, „Biedne istoty”

 

  • Najlepsza scenografia

„Barbie”

„Czas krwawego księżyca”

„Napoleon”

„Oppenheimer”

„Biedne istoty” – zwycięstwo

 

  • Najlepsze kostiumy

„Barbie”

„Czas krwawego księżyca”

„Napoleon”

„Oppenheimer”

„Biedne istoty” – zwycięstwo

 

  • Najlepsza piosenka

„Fire Inside” z filmu „Flamin’ Hot: Smak sukcesu”

„I’m Just Ken” z filmu „Barbie”

„It Never Went Away” z filmu „Jon Baptiste: Amerykańska symfonia”

„Wahzhazhe (A Song For My People)” z filmu „Czas krwawego księżyca”

„What Was I Made For?” z filmu „Barbie” – zwycięstwo

 

  • Najlepsza muzyka oryginalna

„Amerykańska fikcja”

„Indiana Jones i artefakt przeznaczenia”

„Czas krwawego księżyca”

„Oppenheimer” – zwycięstwo

„Biedne Istoty”

 

  • Najlepsze efekty specjalne

„Godzilla Minus One” – zwycięstwo

„The Creator”

„Strażnicy Galaktyki vol. 3”

„Mission: Impossible – Dead Reckoning, Part One”

„Napoleon”

 

  • Najlepszy film krótkometrażowy

„The After”

„Invincible”

„Knight of Fortune”

„Red, White and Blue”

„The Wonderful Story of Henry Sugar” – zwycięstwo

 

 

  • Najlepszy pełnometrażowy film animowany

„Chłopiec i Czapla” – zwycięstwo

„Między nami żywiołami”

„Nimona”

„Robot Dreams”

„Spider-Man: Poprzez Multiwersum”

 

  • Najlepszy krótkometrażowy film animowany

„War is Over! Inspired by the Music of John and Yoko” – zwycięstwo

„List do świni”

„Pachyderme”

„Our Uniform”

„Niety-five Senses”

 

  • Najlepszy pełnometrażowy film dokumentalny

„20 dni w Mariupolu” – zwycięstwo

„Bobi Wine: The People’s President”

„The Eternal Memory”

„Four Daughters”

„To Kill a Tiger”

 

  • Najlepszy krótkometrażowy film dokumentalny

„Ostatni warsztat” – zwycięstwo

„The ABCs of Book Banning”

„The Barber of Little Rock”

„Island in Between”

„Nai Nai & Wai Po”

 

 


Złote maliny 2024 rozdane

W przededniu jednej z najbardziej prestiżowych ceremonii tradycyjnie już organizowane jest wydarzenie stanowiące jej przeciwieństwo. Takie, które skupia się na punktowaniu filmowych błędów, wątpliwych eksperymentów i nietrafionych wyborów. Mowa oczywiście o Złotych Malinach.

W tegorocznej edycji niekwestionowanym zwycięzcą okazał się, „Puchatek: Krew i miód”, który otrzymał Złotą Malinę w kategorii najgorszy film. Na tym jednak nie koniec. Dzieło zdobyło też cztery inne statuetki w kategoriach: najgorsza para ekranowa, najgorszy reżyser, najgorszy scenariusz oraz najgorszy remake, sequel lub zrzynka. Niestety wszystko wskazuje na to, że te wątpliwe wyróżnienia nie uchronią nas przed gniewem Puchatka. Kilka miesięcy temu zapowiedziano bowiem sequel, na co z pewnością wpłynął spektakularny sukces jedynki. Przy budżecie na poziomie 100 tys. dolarów film zarobił na świecie blisko 5 milionów dolarów.

Oczywiście „Puchatek: Krew i miód” nie był jedynym bohaterem tegorocznej gali. Dwie statuetki zdobyli nominowani w aż siedmiu kategoriach „Niezniszczalni 4”. Jurorzy postanowili uhonorować prawdziwego weterana Złotych Malin czyli Sylvestra Stallone’a, który otrzymał nagrodę za najgorszy występ drugoplanowy. Warto dodać, że w swojej karierze uzbierał już ponad 30 nominacji i jest najczęściej nagradzanym aktorem w historii malinowej ceremonii. Druga statuetka  za „Niezniszczalnych 4” trafiła do Megan Fox, którą wyróżniono w kategorii najgorsza aktorka drugoplanowa. Jak się okazało, nie było to jej jedyne osiągnięcie, ponieważ zgarnęła też nagrodę dla najgorszej aktorki, za swój wątpliwej jakości występ w „Johnny & Clyde”. Złotą Malinę w kategorii najgorszy aktor zdobył natomiast Jon Voight za rolę w filmie „Mercy”.

W ramach Złotych Malin przyznawana jest też specjalna nagroda odkupienia, która trafia do byłych laureatów, którym udało się „odkupić swoje winy”. W tym roku otrzymała ją Fran Drescher, którą uhonorowano za sposób, w jaki przewodziła aktorom podczas strajku związku zawodowego SAG/AFTRA.

Złote Maliny 2024 - nominacje i zwycięzcy

  • Najgorszy film

„Egzorcysta: Wyznawca”

„Niezniszczalni 4”

„Meg 2: Głębia”

„Shazam! Gniew bogów”

„Puchatek: Krew i miód”

 

  • Najgorszy aktor

Russell Crowe – „Egzorcysta papieża”

Vin Diesel – „Szybcy i wściekli 10”

Chris Evans – „Randka, bez odbioru”

Jason Statham – „Meg 2: Głębia”

Jon Voight – „Mercy” – zwycięzca

 

  • Najgorsza aktorka

Ana de Armas – „Randka, bez odbioru”

Megan Fox – „Johnny & Clyde”

Salma Hayek – „Magic Mike: Ostatni taniec”

Jennifer Lopez – „Matka”

Helen Mirren – „Shazam! Gniew bogów”

 

  • Najgorsza aktorka drugoplanowa

Kim Cattrall – „Wszystko o moim starym”

Megan Fox – „Niezniszczalni 4”

Bai Ling – „Johnny & Clyde”

Lucy Liu – „Shazam! Gniew bogów”

Mary Stuart Masterson – „Pięć koszmarnych nocy”

 

  • Najgorszy aktor drugoplanowy

Michael Douglas – „Ant-Man i Osa: Kwantomania”

Mel Gibson – „Tajny informator”

Bill Murray – „Ant-Man i Osa: Kwantomania”

Franco Nero – „Egzorcysta papieża”

Sylvester Stallone – „Niezniszczalni 4”

 

  • Najgorsza ekranowa para

Dowolna para „bezlitosnych najemników” – „Niezniszczalni 4”

Dowolna para pazernych inwestorów, którzy dołożyli się do 400 milionów dolarów za prawa remake’u „Egzorcysty” – „Egzorcysta: Wyznawca”

Ana de Armas i Chris Evans (którzy nie zdali egzaminu z ekranowej chemii) – „Randka, bez odbioru”

Salma Hayek i Channing Tatum – „Magic Mike: Ostatni taniec”

Puchatek i Prosiaczek jako żądni krwi mordercy – „Puchatek: Krew i miód”

 

  • Najgorszy remake, sequel bądź lub zrzynka

„Ant-Man i Osa: Kwantomania”

„Egzorcysta: Wyznawca”

„Niezniszczalni 4”

„Indiana Jones i artefakt… straty czasu”

„Puchatek: Krew i miód”

 

  • Najgorszy reżyser

Rhys Frake-Waterfield – „Puchatek: Krew i miód”

David Gordon Green – „Egzorcysta: Wyznawca”

Peyton Reed – „Ant-Man i Osa: Kwantomania”

Scott Waugh – „Niezniszczalni 4”

Ben Wheatley – „Meg 2: Głębia”

 

  • Najgorszy scenariusz

„Egzorcysta: Wyznawca”

„Niezniszczalni 4”

„Indiana Jones i artefakt… czy mogę już iść do domu?”

„Shazam! Gniew bogów”

„Puchatek: Krew i miód”