Świat filmu obiegła informacja, że powstanie piąta część kultowej, zapoczątkowanej ćwierć wieku temu serii. Za scenariusz i reżyserię nowego Matrixa nie będą jednak odpowiadały siostry Wachowski. Ich rolę przejmie Drew Goddard.

Po raczej umiarkowanym sukcesie, jakim był „Matrix Zmartwychwstania” z 2021 r. mogłoby się wydawać, że  nieprędko będzie nam dane zobaczyć kolejną historię osadzoną w tym uniwersum. Nic bardziej mylnego. Wytwórnia Warner Bros. zapowiedziała, że trwają prace nad piątym filmem z serii, a za reżyserię, scenariusz i produkcję odpowiadał będzie Drew Goddard. Lana Wachowski ograniczy się tym  razem do roli producenta wykonawczego.

Fabuła, ani żadne inne detale na temat nowego Matrixa, w tym planowana data premiery, nie są jeszcze znane. Jedynymi aktorami, którzy wystąpili we wszystkich dotychczasowych filmach są Keanu Reeves i Carrie-Anne Moss. W ostatniej części dołączyli do nich m.in. Yahya Abdul-Mateen II, Jonathan Groff, Neil Patrick Harris i Priyanka Chopra Jonas. Na tym etapie nie wiadomo jednak czy którakolwiek z wymienionych osób pojawi się w piątej części Matrixa.

 

Wyświetl ten post na Instagramie

 

Post udostępniony przez Far Out Magazine (@faroutmagazine)

Drew Goddard wyreżyserował jak dotąd tylko dwa filmy pełnometrażowe, ale każdy z nich – zarówno „Dom w głębi lasu”, jak i „Źle się dzieje w El Royale” – był obrazem udanym, w interesujący sposób wykraczającym poza ramy gatunku. W swoim dorobku Goddard posiada też kilkanaście filmowych i serialowych scenariuszy. Spod jego pióra wyszły m.in. „World War Z”, „Daredevil”, „Projekt: Monster”, „Buffy: Postrach wampirów” czy „Marsjanin”. Za ten ostatni Drew Goddard otrzymał w 2016 r. nominację do Oscara.

Można zatem stwierdzić, że seria jest w całkiem dobrych rękach i podobnego zdania muszą być włodarze Warner Bros. Z oficjalnego oświadczenia wynikało, że Drew Goddard zaprezentował im pomysł, który został uznany za niesamowity sposób na kontynuację świata Matrixa, zarówno poprzez uhonorowanie dotychczasowych odsłon, jak i zaoferowanie unikalnej perspektywy opartej na jego własnej miłości do serii i postaci.

„Matrix”, który zapoczątkował serię 25 lat temu, jest uważany za jeden z najbardziej wpływowych filmów science-fiction wszechczasów. Więcej na jego temat możecie przeczytać  tutaj.