Co się wydarzyło w branży filmowej w minionym tygodniu?

„Oppenheimer” Christophera Nolana, z czasem trwania prawie 3h, będzie filmem, który zepchnie „Interstellar” z reżyserskiego podium czasowego.

Danny Trejo dzięki AI stał się Juanem Wickiem.

W UK trwają zdjęcia do parodii horrorów „Winnie the Pooh: Dom Śmierci” oraz „Piotruś Pan idzie do  Piekła”.

Serial anime „Alien vs Predator” jest już ponoć ukończony, ale uważa się, że odcinki spoczywają w skarbcu Disneya i nie wiadomo, czy kiedykolwiek ujrzą światło dzienne.

Po latach prac rozwojowych, „Beverly Hills Cop: Axel Foley” w końcu jest gotowy do premiery.

 

View this post on Instagram

 

A post shared by GEEK BROS (@geekbr0s)

James Gunn wyjaśnił dlaczego zdecydował się nie angażować w obalanie plotek dot. DC, ale nadal ostrzega fanów, aby nie wierzyli we wszystko, co czytają w internecie.

Całkowite dochody z filmów z serii o Johnie Wicku przekroczyły miliard dolarów.

 

View this post on Instagram

 

A post shared by Keanu Reeves TheClub (@kr_theclub)

„Good Fortune”, debiutancki film reżysera Aziza Ansariego, został zawieszony na czas nieokreślony.

Kiefer Sutherland zagra u boku Nicholasa Hoult’a w filmie „Juror No. 2”, który jest zapowiadany jako ostatni film Clint’a Eastwooda jako reżysera.

Film, który opowiada historię Howarda Ashmana, autora piosenek do „Małej Syrenki”, miał zostać usunięty z katalogu Disney+ z powodu sprzeciwu ze strony społeczności LGBTQ+ oraz sojuszników. Jednak Disney zdecydował się nie usuwać filmu.

Auliʻi Cravalho nie powróci, aby zagrać rolę Moany w live-action remaku Disneya.

 

View this post on Instagram

 

A post shared by The Geekster ™ (@thegeekster_)

Taylor Lautner przyznał, że minęła mu „uraza” związana ze sławą wyrosłą z sag „Zmierzch” i teraz nie zmieniłby już niczego.