"Megalopolis" Francisa Forda Coppoli to jeden z najsłynniejszych niezrealizowanych filmów, ale po ponad 40 latach w końcu wszedł do produkcji.
Niewiele nazwisk wzbudza tyle szacunku, co Francis Ford Coppola. Wraz z Georgem Lucasem i Stevenem Spielbergiem przekształcił przemysł filmowy po upadku klasycznego Hollywood. Jego filmy zdobyły łącznie 14 Oscarów i obejmują takie klasyki jak Ojciec chrzestny I, II i III, Rozmowa, Czas apokalipsy, Outsiderzy, czy Dracula Brama Stokera.
Pomimo imponującej listy arcydzieł, jest jeden film, którego Coppola nigdy nie zrobił: Megalopolis. To projekt, który reżyser najwyraźniej uważa za swoje opus magnum (co wiele mówi, jeśli pochodzi od takiej persony) i jeden z najsłynniejszych niewyprodukowanych filmów wszechczasów. W rzeczywistości Coppola od dziesięcioleci próbuje zrobić Megalopolis. Po raz pierwszy napisał go w latach 80., a lata 90. spędził na kręceniu filmów studyjnych, aby wyjść z długów i zaoszczędzić pieniądze na produkcję swojego największego projektu.
Ponad dekadę po napisaniu projektu, Coppola rozpoczął pre-produkcję Megalopolis. Reżyser zebrał obsadę, a nawet nakręcił próbny materiał, ale 11 września 2001 r. cały projekt się zatrzymał. Po ataku terrorystycznym na Twin Towers kraj był zbyt zdruzgotany, by oglądać film o Nowym Jorku w dającej się przewidzieć przyszłości.
Po tych wydarzeniach Coppola zrezygnował z projektu i prawie całkowicie z kręcenia filmów. W ciągu następnych dwudziestu lat wyreżyserował tylko trzy — „Młodość bez młodości”, „Tetro” i „Twixt”, z których wszystkie były głęboko osobiste i nie były skierowane do masowej publiczności. Od „Twixta” w 2011 roku Coppola nie nakręcił ani jednego obrazu, jednak 83-letni reżyser w końcu wrócił z emerytury, by nakręcić film, o którym marzył od ponad 40 lat.
Szczegóły dotyczące fabuły Megalopolis są skąpe. Jednak na przestrzeni lat Francis Ford Coppola kilkakrotnie opisywał swoją wizję, która w skrócie przedstawia się następująco: straszliwa katastrofa uderza w Nowy Jork, powodując ogromne zniszczenia. Tymczasem ambitny architekt widzi w tym doskonałą okazję do odbudowy miasta zgodnie z jego wizją futurystycznej utopii. Kiedy próbuje ją zrealizować, na drodze staje mu burmistrz miasta.
Z projektem związana jest imponująca lista gwiazd, jednak jak na razie nie znamy specyfiki większości ich postaci. Spośród tych na liście, „najgorętszą” obecnie gwiazdą jest Adam Driver (Gwiezdne Wojny, Historie małżeńskie), więc możemy spekulować, że może on zagrać optymistycznego bohatera – architekta. Aktor często gra artystów lub intelektualistów w swoich filmach, więc pasowałoby to do jego wizerunku. Forest Whitaker najprawdopodobniej zagra antagonistę filmu, burmistrza Nowego Jorku.
Poza tym nie jesteśmy pewni, kto gra kogo, ale gwiazdorska obsada obejmuje następujące postaci: Nathalie Emmanuel (Wściekła 7, Gra o tron), Jon Voight (Północny kowboj), Laurence Fishburne (Matrix, John Wick: Rozdział 2 ), Aubrey Plaza (Ingrid Goes West), Talia Shire (Rocky, Ojciec Chrzestny), Shia LaBeouf (Honey Boy, Transformers), Jason Schwartzman (The Darjeeling Limited), Kathryn Hunter (Tragedia Makbeta), James Remar (Wojownicy ) i Grace VanderWaal (Stargirl).
Zdjęcia rozpoczną się w listopadzie i mają się zakończyć w marcu 2023 roku. Biorąc pod uwagę ten harmonogram, Megalopolis ukaże się najwcześniej w 2024 roku, być może nawet w 2025. Film jest niezależnie finansowany i wydaje się, że większość lub całość z prawie 100 milionów dolarów pochodzi od samego Francisa Forda Coppoli.