Na co do kina we wrześniu? Podpowiadamy kilka tytułów, które warto mieć na celowniku w tym miesiącu.
Shang-Chi i legenda dziesięciu pierścieni (Shang-Chi and the Legend of the Ten Rings)
Ależ to szybko leci. Origin story kolejnego superbohatera Marvela to już 25. film MCU. Tym razem postawiono na postać, którą znają chyba tylko najwięksi komiksowi zapaleńcy. Chociaż wykreowany przez Steve’a Engleharta i Jima Starlina Shang-Chi zadebiutował w 1973 r. (a kilka lat później doczekał się nawet solowego tytułu), to jednak nigdy nie przedarł się zbiorowej świadomości jako przedstawiciel panteonu pierwszoligowych herosów.
Najnowsza historia spod szyldu MCU skupia się na młodym człowieku walczącym z dziedzictwem swojego obdarzonego boską siłą i nieśmiertelnością ojca, będącego zarazem hersztem przestępczej organizacji Ten Rings. Na uwagę z pewnością zasługuje fakt, że to pierwszy film MCU z wchodnioazjatyckim superbohaterem w roli głównej. W tytułową postać wciela się Simu Liu, a na ekranie partnerują mu m.in. Michelle Yeoh oraz Tony Leung.
Wcielenie (Malignant)
Po przygodzie z Aquamanem i w przerwie przed jego kontynuacją James Wan wraca do swoich horrorowych korzeni. W nadchodzącym filmie poznamy historię młodej kobiety o imieniu Madison (Annabelle Wallis), którą nawiedzają koszmary przedstawiające makabryczne morderstwa. Sytuacja komplikuje się, kiedy odkrywa, że jej wizje są w rzeczywistości odzwierciedleniem prawdziwych zdarzeń. Ciężko oprzeć się tutaj lekkiemu wrażeniu déjà vu, ale pozostaje liczyć, że autorowi, który powołał do życia filmowe uniwersa Piły (Saw) i Obecności (Conjuring) uda się wykrzesać z wyjściowego pomysłu porządną dawkę strachu i niepokoju.
Jeźdźcy sprawiedliwości (Riders of Justice)
Fani reżyserskiego talentu Andresa Thomasa Jensena nie są zbyt często rozpieszczani przez twórcę, który wypuszcza nowy film średnio raz na 5 lat. W najnowszym dziele Duńczyka poznamy losy żołnierza Marskusa, którego żona ginie w tragicznej katastrofie kolejowym. O tym, że zdarzenie nie było wypadkiem przekonuje go Otto – matematyk, który również podróżował pociągiem. Brzmi jak wstęp do kolejnego generycznego akcyjniaka, ale nic bardziej mylnego. W swoich filmach Andres w charakterystyczny dla siebie sposób bawi się konwencją, unika oklepanych rozwiązań i nigdy nie pozwala na gatunkowe zaszufladkowanie. Nie zmienia to faktu, że są one okraszone potężną dawką specyficznego, trudnego do podrobienia humoru.
Na ekranie zobaczymy Madsa Mikkelsena, który wystąpił we wszystkich pełnometrażowych filmach Andresa, zawsze dostarczając niezapomnianych, a czasami wręcz szalonych kreacji. Bez względu na to czy wcielał się w nieobliczalnego, nadpobudliwego gangstera (Migające Światła / Flickering Lights), neurotycznego rzeźnika (Zieloni rzeźnicy / The Green butchers), ekscentrycznego kaznodzieję (Jabłka Adama / Adam’s Apples) czy poszukującego biologicznego ojca seksohilka (Men & Chicken / Mężczyźni i kurczaki). W filmie występują też inni, nie mniej barwni etatowi aktorzy Andresa: Nikolaj Lie Kaas oraz Nicolas Bro.
"Najmro. Kocha, kradnie, szanuje"
Inspirowana prawdziwymi wydarzeniami polska komedia sensacyjna, w której poznamy losy Zdzisława Najmrodzkiego – najsłynniejszego przestępcy okresu PRL, wokół którego narosło tyle mitów, opowieści i miejskich legend, że przeniesienie jego historii na ekrany wydawało się tylko kwestią czasu. Ten znany konser markowych ubrań, miłośnik szaszłyków i bawidamek zasłynął z brawurowych ucieczek przed organami ścigania. Za cel obierał sobie między innymi Pewexy, co biorąc pod uwagę ówczesny asortyment polskich sklepów wydaje się całkiem logicznym rozwiązaniem. W roli tytułowej wystąpił Dawid Ogrodnik, któremu partnerują Robert Więckiewicz, Jakub Gierszał, Rafał Zawierucha, Olga Bołądź oraz Masza Wągrocka.