Prawie trzy lata po tragicznej śmierci operatorki Halyny Hutchins na planie, western „Rust” z Alecem Baldwinem w roli głównej, wreszcie doczekał się daty światowej premiery. Film zadebiutuje na Międzynarodowym Festiwalu Sztuki Autorów Zdjęć Filmowych EnergaCAMERIMAGE w Toruniu.
Przypomnijmy, że Halyna Hutchins zginęła podczas kręcenia filmu, gdy broń rekwizytowa trzymana przez Baldwina wystrzeliła podczas przygotowań do sceny. W incydencie ranny został również reżyser Joel Souza. Od tego czasu produkcja filmu była zawieszona, a sprawę badały organy ścigania.
Długa droga do premiery
Po tragicznym incydencie produkcja „Rust” stanęła w obliczu wielu wyzwań prawnych i etycznych. Alec Baldwin został oskarżony o nieumyślne spowodowanie śmierci, choć ostatecznie zarzuty zostały oddalone. Sprawa wywołała gorącą debatę na temat bezpieczeństwa na planach filmowych i odpowiedzialności producentów. Mimo tych trudności, twórcy zdecydowali się dokończyć film, argumentując, że będzie to hołd dla talentu i wizji Halyny Hutchins. Po prawie trzech latach od tragicznego wydarzenia, „Rust” jest gotowy do zaprezentowania publiczności.
Festiwal EnergaCAMERIMAGE odbędzie się w dniach 16-23 listopada 2024 roku. Oprócz pokazu filmu, organizatorzy zaplanowali panel dyskusyjny z udziałem reżysera Joela Souzy, operatorki Bianki Cline, która dokończyła pracę nad filmem po śmierci Hutchins, oraz Stephena Lighthilla, mentora Hutchins z czasów studiów w AFI.
Zachowanie wizji artystycznej
Organizatorzy festiwalu podkreślają wagę zachowania artystycznej wizji Halyny Hutchins. W oświadczeniu czytamy:
Podczas panelu po projekcji filmu Rust, twórcy omówią wydarzenia związane z produkcją, oferując wgląd w proces kontynuowania prac po śmierci Halyny. Zachowanie artystycznej wizji Hutchins, choć niezwykle trudne dla całej ekipy, było naprawdę ważne dla filmowców, którzy mieli nadzieję wypełnić swój obowiązek ukończenia jej pracy.
Panel ma również poruszyć istotne kwestie dotyczące branży filmowej, w tym rolę kobiet w kinematografii oraz bezpieczeństwo na planie. Historia Halyny posłuży jako punkt wyjścia do szerszej dyskusji o wkładzie kobiet w sztukę filmową.
O filmie
„Rust”, wyreżyserowany przez Joela Souzę, to western osadzony w Wyoming lat 80. XIX wieku. W obsadzie, oprócz Aleca Baldwina, znaleźli się Travis Fimmel, Brady Noon, Frances Fisher, Jensen Ackles i Devon Werkheiser. Film opowiada historię 13-letniego chłopca, który po śmierci rodziców musi zaopiekować się młodszym bratem. Chłopiec ucieka ze swoim dawno niewidzianym dziadkiem (Baldwin) po tym, jak ten zostaje skazany na powieszenie za przypadkowe zabójstwo lokalnego ranchera.
Hołd dla Halyny Hutchins
Dyrektor festiwalu, Marek Żydowicz, w swoim oświadczeniu oddał hołd Halynie Hutchins:
Wiedzieliśmy, że nasze wydarzenie było dla niej ważne i że czuła się jak w domu wśród operatorów z całego świata, którzy od ponad 30 lat gromadzą się na Camerimage. Podczas festiwalu uczciliśmy pamięć Halyny minutą ciszy, a panel operatorów omawiał kwestie bezpieczeństwa na planie. Teraz, po raz kolejny, wraz z operatorami i miłośnikami kina, będziemy mieli tę wyjątkową okazję, aby ją wspomnieć.