Bruce Willis, czyli John McClean z franczyzy "Szklana pułapka", świętował rocznicę premiery pierwszej części filmu na szczycie Nakatomi Plaza.
Wiadomość o odejściu Bruce’a Willisa z branży wywołała falę szoku w Hollywood i wśród fanów aktora. Jednak nawet emerytura nie mogła powstrzymać Willisa od świętowania 34. rocznicy „Szklanej pułapki” i powrotu na szczyt Fox Plaza, czyli Nakatomi Plaza jak nazwano ten budynek w filmie. Na cześć klasycznego świątecznego hitu Willis i jego żona Emma Heming Willis udali się w podróż do miejsca najbardziej znanego z tego, że bohater pewnego filmu akcji przywiązuje się do węża strażackiego i skacze z jego dachu.
Emma, żona Willisa, udostępniła wideo z montażem klipów z Die Hard, w których John McClean ucieka przed złoczyńcami, walczy i ogólnie sprawia, że wszyscy czują nostalgię i chcą znowu oglądać film, mimo że do świąt jeszcze kilka miesięcy.
Będąc znanym z ról bohaterów akcji od początku swojej kariery, Bruce Willis zapewnił sobie odejście z branży z hukiem występując w 21 filmach w ciągu dwóch lat poprzedzających jego ogłoszenie o przejściu na emeryturę z powodu postępującej afazji. Zdając sobie sprawę, że jego kariera wkrótce się skończy, Willis upewnił się, że zagra tyle ról, ile tylko może.
Spowodowało to jednak pewne kontrowersje, gdy The Razzies postanowili poświęcić całą kategorię tylko Willisowi, w tym wszystkie jego filmy z 2021 roku jako nominacje. Oczywiście, kiedy wyszło na jaw, dlaczego Willis pojawiał się w tak wielu filmach jeden po drugim, The Razzies wydali oświadczenie, w którym cofnęli nagrodę i przeprosili z perspektywy czasu za stworzenie kategorii w pierwszej kolejności.
To nie zmienia faktu, że ostatnie, niskobudżetowe filmy Willisa z pewnością nie bedą traktowane z takim szacunkiem, jak „Szklana pułapka” 34 lata po wydaniu, a powrót Bruce’a Willisa do Nakatomi Plaza to doskonały sposób na uczczenie jej rocznicy.