Następny film Wesa Andersona to mroczna opowieść szpiegowska z Benicio del Toro występującym w każdym ujęciu.

Reżyser „Asteroid City” i „The Grand Budapest Hotel”, Wes Anderson, ujawnia szczegóły swojego następnego projektu, w którym główną rolę zagra laureat Oscara, Benicio del Toro. Jak się okazuje, główna rola będzie wymagała od aktora pojawienia się w każdym ujęciu. Omawiając swoje plany z francuskim medium LeMonde, Anderson ujawnia, że jego następny film porzuci antologiczne podejście, jakie widzieliśmy w „The French Dispatch”, i zabierze filmowca w znacznie ciemniejsze miejsce niż kiedykolwiek wcześniej:

Mój następny film będzie liniowy, z Benicio Del Toro w każdym ujęciu. Nie mogę powiedzieć ci o nim dużo więcej, oprócz tego, że będzie to opowieść o szpiegostwie, relacji ojca i córki utrzymana w, powiedzmy, dość mrocznym tonie.

Mroczna opowieść szpiegowska ze skomplikowaną relacją ojca i córki w centrum i doskonały Benicio del Toro w każdym ujęciu, na pewno brzmi jak coś, co warto zobaczyć. Chociaż na razie to wszystko, co Anderson jest skłonny ujawnić, z pewnością wystarczy to, aby zainteresować widzów, szczególnie, że mimo zmiany tonu na poważniejszy i „ciemniejszy”, nadal możemy oczekiwać fantastycznej stylistyki, z której reżyser jest znany.

Najbardziej znany z ról w takich filmach jak „Sicario”, „The Usual Suspects” i „Traffic”, a także z udziału w uniwersum MCU i franczyzie Star Wars, Benicio del Toro już wcześniej pracował pod kierunkiem Wesa Andersona w filmie „The French Dispatch” z 2021 roku, który opowiada trzy różne historie, gdy francuski zagraniczny biuro fikcyjnej gazety „Liberty, Kansas Evening Sun” publikuje swój ostatni numer.

 

Wyświetl ten post na Instagramie

 

Post udostępniony przez Cube/Mitchell (@geek_cube)

Podczas oczekiwania na wejście Wesa Andersona i Benicio del Toro w świat szpiegostwa, widzowie mogą obecnie oglądać najnowszy film reżysera, „Asteroid City”, który jest już dostępny w kinach. Opowiadając serię antologicznych opowieści, „Asteroid City” rozgrywa się w fikcyjnym amerykańskim miasteczku na pustyni około 1955 roku.

Plan konwencji Junior Stargazer/Space Cadet (zorganizowanej, aby zebrać studentów i rodziców z całego kraju na wspólnotę i naukową rywalizację) jest spektakularnie zakłócony przez wydarzenia zmieniające świat

czytamy w oficjalnym opisie „Asteroid City”.

„Asteroid City” prezentuje najbogatszą obsadę w historii projektów Wesa Andersona, bo występują w nim: Jason Schwartzman (Rushmore), Scarlett Johansson (The Avengers), Tom Hanks (Saving Private Ryan), Jeffrey Wright (The Batman), Tilda Swinton (Three Thousand Years of Longing), Bryan Cranston (Breaking Bad), Edward Norton (Glass Onion: A Knives Out Mystery), Adrien Brody (The Grand Budapest Hotel), Liev Schreiber (Spotlight), Hope Davis (Synecdoche, New York), Steve Park (The French Dispatch), Rupert Friend (The Death of Stalin), Maya Hawke (Stranger Things), Steve Carell (The Big Short), Matt Dillon (The House That Jack Built), Hong Chau (The Whale), Willem Dafoe (The Lighthouse), Margot Robbie (Babylon), Tony Revolori (Spider-Man: No Way Home), Jake Ryan (Isle of Dogs) i Jeff Goldblum (Jurassic World Dominion).

Chociaż „Asteroid City” zostało opisane przez Juliana Romana z MovieWeb jako jeden z „najbardziej abstrakcyjnych” filmów Andersona, komediodramat antologiczny odniósł duży sukces w box office. W rzeczywistości, „Asteroid City” osiągnęło najwyższy dochód z weekendu dla filmu Wesa Andersona, przynosząc 10,2 miliona dolarów w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie, oraz 6,5 miliona dolarów w innych terytoriach, i całkowity dochód na świecie wynoszący 16,7 miliona dolarów.