Adrienne King zdradziła kilka ważnych informacji na temat nadchodzącego serialu "Crystal Lake".
Piątek trzynastego przygotowuje swój powrót. Oprócz pracy nad nowym filmem z franczyzy mającej swój początek w 1980 roku, Peacock rozwija również serial „Crystal Lake”, który będzie prequelem do historii Jasona i skupia się na słynnym obozie, w którym Voorhees dokonuje krwawych i makabrycznych morderstw.
Od czasu ogłoszenia serialu zdradzano bardzo niewiele szczegółów na jego temat – poza kluczowym faktem, czyli powrotem oryginalnej final girl Adrienne King, która w końcu ujawniła więcej informacji na swoim Instagramie:
Miłego piątku, Obozowicze! Bryan Fuller, nasz cholernie genialny Główny Doradca Obozowy/Producent nadchodzącego serialu „Crystal Lake” spotkał się ze mną i wyjaśnił, co nas czeka w Camp Blood! Nie mogę się doczekać, aż będę mogła podzielić się szczegółami!
W ostatnich latach wiele klasyków miało okazję kontynuować swoje historie lub poszerzyć uniwersum na dużym lub małym ekranie. „Halloween” było jednym z pierwszych, któremu udało się odejść od ostatnich nieudanych prób kontynuowania oryginalnej historii.
„Koszmar minionego lata” próbował zrobić to samo w telewizji, ale z niewielkim sukcesem. Trwają jednak prace nad kontynuacją filmów, z możliwym powrotem oryginalnej obsady. Tytułem, który zdołał zabłysnąć jako serial, był „Child’s Play”, której twórca Don Mancini ponownie podbił serca fanów laleczki Chucky.
Innym świetnym przykładem jest „Krzyk”, którego piąta część pojawiła się w 2022 roku, a wytwórnia bardzo szybko potwierdziła kontynuację, która trafiła do kin zaledwie kilka tygodni temu i już odniosła ogromny sukces. Wielu nazywa „Krzyk VI” najlepszą odsłoną od czasu oryginalnego filmu.
Tyle szczęścia nie miała „Teksańska masakra piłą mechaniczną”, z którą w 2022 r. powrócił Netflix i spotkał się z bardzo złym przyjęciem zarówno przez krytyków, jak i fanów uznanego horroru z 1978 roku.