Genialny wizjoner, a może po prostu mistrz prokrastynacji? Już wkrótce będziemy mogli przekonać się, które z tych określeń bardziej pasuje do Phila Tippetta – twórcy filmu, który wejdzie na ekrany po 30 latach od rozpoczęcia produkcji. Boyhood może się schować.
Phil Tippett to urodzony w 1951 r. weteran branży filmowej, który dał się poznać jako genialny specjalista od efektów wizualnych i animacji poklatkowej. Podczas swojej wieloletniej kariery został uhonorowany mnóstwem nagród, w tym dwoma Oscarami za dokonania na planie Parku Jurajskiego i Powrotu Jedi. Rezultaty jego pracy można podziwiać również w takich filmach, jak Robocop, Willow, Żołnierze Kosmosu czy pozostałe części oryginalnej trylogii Gwiezdnych Wojen.
Prace nad „Mad God” – w pełni autorską, eksperymentalną animacją w klimatach science fiction i horroru – Tippet rozpoczął trzy dekady temu. Nie mógł ich jednak sfinalizować z uwagi na zaangażowanie w produkcję Parku Jurajskiego. Około 20 lat później odnalazł w magazynie swoje oryginalne lalki oraz scenografię i postanowił dokończyć dzieło swego życia.
Film został sfinansowany w dużej części dzięki udanej kampanii na Kickstarterze i będzie miał swoją światową premierę podczas nadchodzącego Festiwalu Filmowego w Locarno. W ramach wydarzenia Phil Tippett zostanie ponadto uhonorowany nagrodą za całokształt twórczości.