Film Zabójcze ciało (oryg. Jennifer’s Body) to klasyczny przykład produkcji, która potrzebowała lat, by znaleźć swoją publiczność. Po premierze w 2009 roku film okazał się finansową klapą i został chłodno przyjęty przez krytyków. Dziś jednak cieszy się zasłużonym statusem feministycznego horroru kultowego. Wygląda na to, że ten spóźniony sukces może wreszcie zaowocować kontynuacją.

Wiadomością podzieliła się reżyserka oryginału, Karyn Kusama. Podczas specjalnego pokazu filmu z okazji Halloween, organizowanego przez Academy Museum of Motion Pictures, Kusama rozmawiała z portalem Deadline. Potwierdziła, że scenarzystka Diablo Cody (laureatka Oscara za Juno) aktywnie pracuje nad tekstem sequela.

Wiem, że ona [Cody] właśnie nad tym pracuje i jestem bardzo podekscytowana tym, co z tego wyniknie. Znam niektóre założenia fabuły i nie zdradzając niczego, brzmi to zabawnie i szalenie, jak pierwszy film. Nie mam wątpliwości, że Diablo zrobi z tym coś niesamowitego.

Kusama nie sprecyzowała jednak, czy sama ponownie stanie za kamerą jako reżyserka. Na razie Zabójcze ciało 2 pozostaje więc na etapie scenariuszowym, ale prace nad nim trwają.

Niezrozumiany film, który wyprzedził swoje czasy

Wiadomość o sequelu jest znacząca, biorąc pod uwagę trudną historię filmu. W 2009 roku produkcja zarobiła zaledwie 31 milionów dolarów na całym świecie, przy budżecie wynoszącym 16 milionów. Krytycy byli mocno podzieleni, co przełożyło się na wynik 47% pozytywnych recenzji w serwisie Rotten Tomatoes.

Głównym problemem okazała się wtedy kampania marketingowa. Studio promowało Zabójcze ciało jako prosty, seksowny horror z Megan Fox, próbując przyciągnąć męską widownię. Tymczasem scenariusz Diablo Cody był w rzeczywistości satyrycznym podejściem do horroru coming-of-age, poruszającym tematy toksycznej przyjaźni i kobiecej rywalizacji.

Spóźniony status kultowy

Dopiero po latach film doczekał się ponownej oceny i zyskał miano kultowego. Widzowie docenili inteligentny scenariusz i oryginalne podejście Kusamy do gatunku.

Podczas niedawnego pokazu reżyserka odniosła się do dziedzictwa filmu: „Jestem po prostu wdzięczna, że film zdołał znaleźć swoją publiczność, może na innej osi czasu, niż ktokolwiek z nas oczekiwał lub miał nadzieję. (…) Pomysł, że Zabójcze ciało mogłoby być dla kogoś tym, czym Ojciec Chrzestny, po prostu łaskocze mnie po palcach u stóp”.

Privacy Preference Center