Pojawił się oficjalny zwiastun filmu „Obecność: Ostatnie Rytuały” (The Conjuring: Last Rites), a Warner Bros. wraz z producentami Jamesem Wanem i Peterem Safranem zdają się stawiać wszystko na jedną kartę w finałowym rozdziale serii.

Film, który zakończy główny wątek cyklu „Obecność”, ponownie sprowadzi na ekran Eda i Lorraine Warrenów. Słynni badacze zjawisk paranormalnych po raz ostatni zmierzą się z demoniczną siłą. Produkcja trafi do kin 5 września 2025 roku.

Co zdradza zwiastun?

Materiał wideo ukazuje Warrenów walczących z brutalnym duchem, który od lat nawiedza pewną rodzinę. Zgodnie z oczekiwaniami, Lorraine wyczuwa w domu obecność, którą – jak informuje Eda – już kiedyś czuła. Zapowiedź sugeruje, że finałowy rozdział tego popularnego uniwersum horroru będzie obfitował w momenty grozy.

W rolach Eda i Lorraine Warrenów ponownie zobaczymy Patricka Wilsona i Verę Farmigę. Do obsady dołączyli również Mia Tomlinson, Ben Hady, Elliot Cowan, Steve Coulter, Kíla Lord Cassidy, Shannon Kook i Rebecca Calder.

Twórcy i kulisy produkcji

Za kamerą stanął Michael Chaves, który reżyserował już inne filmy z franczyzy, takie jak „Obecność 3: Na rozkaz diabła” oraz „Zakonnicę II”. Chaves jest także twórcą „Topieliska. Klątwy La Llorony” – filmu, który, choć nie jest oficjalnie częścią serii, to jego akcja ma rozgrywać się w tym samym uniwersum.

Scenariusz napisali Ian Goldberg, Richard Naing i David Leslie Johnson-McGoldrick. Fabuła ma koncentrować się na historii nawiedzenia rodziny Smurlów z Pensylwanii, których dom w połowie lat 70. miał być nękany przez poltergeista. Ich przeżycia stały się podstawą książki Roberta Currana pt. „The Haunted”.

Koniec ważnej ery w historii horroru

Mając na koncie siedem dotychczasowych filmów, franczyza „Obecność” jest bezsprzecznie najbardziej dochodową serią horrorów wszech czasów. Łączne przychody w wysokości 2,2 miliarda dolarów pozostawiają w tyle takie uniwersa jak „Obcy”, „Resident Evil” czy „Piła”.

Rok 2025 przyniósł już kilka kasowych horrorów, w tym „Sinners” (ponad 365 milionów dolarów) i „Final Destination: Bloodlines” (zaskakujące 285 milionów dolarów). Biorąc pod uwagę, że za dystrybucję tych tytułów, podobnie jak za „Obecność: Ostatnie Rytuały”, odpowiada Warner Bros., studio z pewnością liczy na kolejne setki milionów zysku.

Liczby to jednak nie wszystko. „Obecność: Ostatnie Rytuały” zapowiada się na godne zwieńczenie podróży, która rozpoczęła się w 2013 roku i wywarła wpływ na widzów na całym świecie. Chociaż poszczególne filmy z uniwersum spotykały się z różnym odbiorem, a niektóre z nich stawiały głównie na proste jump scare’y, trudno zaprzeczyć znaczeniu tej serii. „Obecność” na dobre przywróciła do łask horrory o zjawiskach nadprzyrodzonych, udowadniając, że ten podgatunek zawsze znajdzie sposób, by kogoś przestraszyć.

Privacy Preference Center