Podczas gdy „Kevin sam w domu” i jego kontynuacja niezmiennie rozweselają widzów w świątecznym okresie, życie niektórych gwiazd kultowej serii nie zawsze było usłane różami. Szczególnie poruszająca jest historia Brendy Fricker, której życiowe losy w pewnym sensie odzwierciedlają dramat granej przez nią postaci – samotnej kobiety z Central Parku.

Brenda Fricker, którą większość widzów pamięta jako tajemniczą Panią od gołębi z filmu „Kevin sam w Nowym Jorku”, mimo imponującej kariery, w tym zdobycia Oscara za rolę w dramacie „Moja lewa stopa” u boku Daniela Day-Lewisa, nie znalazła szczęścia w Hollywood. W szczerym wywiadzie dla The Tommy Tiernan Show aktorka wyznała:

Żyłam z oszczędności, dopóki się nie skończyły, ale teraz jestem kompletnie spłukana. Dopóki jednak mam dach nad głową i mogę nakarmić psa oraz siebie, jestem zadowolona. Prowadzę bardzo spokojne życie, z dala od świateł reflektorów. Jeżdżę małym samochodem, mam mały domek i to wszystko. Często rozmawiam ze ścianą, gadam do psa, piszę wiersze, czytam książki, oglądam telewizję. Nic nadzwyczajnego, nic, czego nie robią inni ludzie, może tylko więcej rozmawiam ze ścianą z powodu samotności.

Walka z depresją

Historia Brendy Fricker to bolesne przypomnienie, że sukces w Hollywood nie gwarantuje szczęśliwego życia. W tym samym wywiadzie aktorka otworzyła się na temat swojej 50-letniej walki z depresją i 32 próbach samobójczych.

Wczoraj byłam u lekarza, który stwierdził: 'Przepiszemy ci silniejsze antydepresanty’. Jestem swoistą pustelnicą. To co innego, kiedy sama decydujesz się zostać w domu, a co innego, gdy ktoś ci to nakazuje – wtedy chcę wyjść na zewnątrz – wyznała aktorka.

W swoich wyznaniach Fricker podkreśliła ogromną rolę, jaką w jej życiu odegrał doktor Anthony Clare ze szpitala św. Patryka w Dublinie:

Było ciężko, ale trafiłam na fantastycznego lekarza, Anthony’ego Clare’a. Uratował mi życie. Był wyjątkowy. Naprawdę wyciągnął mnie z otchłani. Miał niesamowity umysł. Rozumiał mnie i do mnie dotarł. Zawsze wychodziłam od niego szczęśliwa. Sprawiał, że czułam się dobrze.

W wywiadzie z 2012 roku aktorka mówiła:

Cierpiałam na depresję przez 50 lat. Teraz chodzę do terapeuty raz w tygodniu, tylko po to, by porozmawiać i usłyszeć inny ludzki głos.

Odnosząc się do swoich prób samobójczych, dodała ze smutkiem:

Po prostu człowiek jest cholernie zmęczony tym, że nikt go nie słucha.

Mimo że „Kevin sam w Nowym Jorku” niedawno świętował 30-lecie premiery i nadal cieszy się ogromną popularnością wśród widzów, historia Brendy Fricker przypomina nam o tym, jak ważne jest zwracanie uwagi na problemy zdrowia psychicznego i samotności, które mogą dotknąć każdego – nawet osoby, które z pozoru odniosły życiowy sukces.

Skorzystaj z pomocy

Jeśli czujesz, że potrzebujesz wsparcia, pamiętaj, że są ludzie, którzy naprawdę chcą Ci pomóc:

Dla dorosłych:

Centrum Wsparcia dla Osób Dorosłych w Kryzysie Psychicznym, linia dostępna całodobowo 7 dni w tygodniu: 800 70 2222

Dla osób poniżej 18 lat

Dziecięcy Telefon Zaufania Rzecznika Praw Dziecka dostępny całodobowo przez telefon i czat, 7 dni w tygodniu: 800 12 12 12, https://czat.brpd.gov.pl/