Co się wydarzyło w branży filmowej w minionym tygodniu?
Reżyser Christopher Landon poinformował, że nie ma pewności, czy „Happy Death Day 3” w ogóle powstanie, jako że nie widać na nie zainteresowania ze strony żadnego studia.
Z kolei z sequelem „Pasji” nie będzie takiego problemu, bo wiele wskazuje na to, że zdjęcia do drugiej części filmu Mela Gibsona z 2004 r. zaczną się w tym roku. Ciekawe o czym będzie.
Mimo krążących pogłosek, nie wybrano jeszcze kandydata na nowego Supermana.
„Plane” z Geraldem Butlerem zadebiutował na Rotten Tomatoes z 74% pozytywów od krytyków i 95% od widzów.
Natalie Portman będzie narratorką kolejnego filmu dokumentalnego Jamesa Camerona – „Sekrety słoni”.
Ryan Reynolds oświadczył, że jeśli jego film, „Spirited”, dostanie nominację do Oscara, zaśpiewa na scenie filmową piosenkę „Good Afternoon”.
John Larroquette, gwiazda „Teksańskiej Masakry Piłą Mechaniczną”, potwierdził starą plotkę, że zapłatę za swoją rolę otrzymał w narkotykach.
Matt Reeves, reżyser horroru „Cloverfield” z 2008 roku przyznał, że film był tak samo chaotyczny za kulisami, jak na ekranach.
W Focus Features powstaje film biograficzny o Amy Winehouse. Główną rolę w „Back to Black” zagra Marisa Abela, a reżyserią zajmie się Sam Taylor-Johnson.
Zobaczyliśmy trailer „Marlowe” – setnego filmu Liama Neesona, w którym wciela się w rolę kultowego detektywa Philipa Marlowe.