Co się wydarzyło w branży filmowej w minionym tygodniu?

Antonio Banderas, wzorem Anthony’ego Hopkinsa w 1998r., planuje pojawić się na planie kolejnego Zorro po to, by przekazać pałeczkę nowemu odtwórcy legendarnej roli.

 

View this post on Instagram

 

A post shared by PopBuzz (@popbuzz)

Hugh Jackman powiedział, że dostał propozycję grania Jamesa Bonda zanim otrzymał ją Daniel Craig. Aktor ponoć odrzucił propozycję bo nie chciał być zaangażowany w dwie duże franczyzy jednocześnie.

W tym tygodniu minęło równo 80 lat od premiery filmu „Casablanca”.

W wieku 63 lat zmarła Irene Cara – odtwórczyni głównych ról we „Flashdance” i „Fame” oraz zdobywczyni Oscara, Grammy i Złotego Globu.

Weird Al Yankovic zdradził, że zwrócił się do Warner Bros. z prośbą o pozwolenie na sparodiowanie Harrego Pottera, ale dostał odmowną odpowiedź. Mimo to wciąż nie traci nadzieje na spełnienie swojego marzenia o byciu chłopcem, który przeżył.

 

View this post on Instagram

 

A post shared by MusiFlo (@musiflo)

Film „Luther” z Idrisem Elbą w roli głównej trafi na Netflixa już w marcu 2023 roku.

„Avatar: The Way of Water” z budżetem w okolicy 350-400 mln. dolarów jest jednym z najdroższych filmów wszechczasów.

Twórcy „Kubusia Puchatka: krew i miód” mają na tapecie kolejny tytuł, który zniszczy nasze dzieciństwo. Tym razem czworonożną maszyną śmierci będzie jelonek Bambi.

Gwiazda „Downtown Abbey” i „The Guest” Dan Stevens trafił do puli kandydatów na kolejnego agenta 007. Razem z nim w „grupie” są: Henry Cavill, Tom Hardy i Regé-Jean Page.