To że Martin Sheen miał na planie “Czasu Apokalipsy” zawał, czy to, że Marlon Brando był tak trudny we współpracy, że Francis Ford Coppola odciął się od współpracy z aktorem i wyznaczył do niej Jerrego Ziesmera, to znane fakty, ale czy znałeś te, które przedstawiamy poniżej?
1. O wiele mniej Coppoli w Coppoli
Nie, nie chodzi tu o styl reżysera, czy jego zaangażowanie w film; ten fakt jest o wiele bardziej prozaiczny – Francis Ford Coppola schudł podczas kręcenia filmu prawie 50 kilo.
2. O kilka mostów za daleko
W przeciwieństwie do wagi reżysera, wszystko inne rosło. Film miał być nagrany w 6 tygodni, a zdjęcia trwały 16 miesięcy, budżet zwiększył się o 7 milionów dolarów, które Coppola wyłożył z własnej kieszeni (w tym celu zastawił swój dom i winnicę), powstało ponad 200 godzin nagrania, które reżyser edytował prawie 3 lata.
3. Wszystko zostało w rodzinie
W trakcie postprodukcji okazało się, że Martin Sheen musi nagrać dodatkowe voiceovery, jednak aktor nie miał na to czasu. Zamiast niego narrację prowadzi więc w większości Joe Estevez, brat aktora, którego głos jest praktycznie nie do odróżnienia od Sheena.
4. Bułka z masłem
Jeśli coś miałoby wskazywać na to, że kręcenie filmu było – delikatnie mówiąc – trudne, to fakt, że kiedy Martin Sheen wrócił na plan po odpoczynku po zawale serca, uważano że, w porównaniu do zdjęć sprzed choroby, wygląda zbyt zdrowo jak na swoją rolę
5. Poczytaj mi, Francis, poczytaj mi, Ford
Reżyser spędził kilka dni czytając na głos “Jądro Ciemności” Marlonowi Brando. Książka Josepha Conrada była oczywiście podstawą filmu, ale aktor nie pofatygował się z przeczytaniem tego dzieła. Dodatkowo nie znał swoich kwestii i bardzo mocno przytył (grany przez niego pułkownik Kurtz miał być wysoki i bardzo szczupły).
6. Uwielbiam zapach napalmu o poranku
Słynna scena z helikopterem była nagrywana przez rok i zajęła około 40 metrów taśmy filmowej (10% całego filmu).
7. Zdolny jestem niesłychanie, najpiękniejsze mam ubranie
Francis Ford Coppola chciał, aby film był wyjątkowym wydarzeniem. Miał być grany przez 10 lat, w Kansas – geograficznym centrum kraju, w jednym tylko kinie zbudowanym wyłącznie na potrzeby filmu, ze specjalnie wykonanym systemem dźwiękowym, a jeśli po dekadzie inne kino chciałoby pokazać film, musiałoby zwrócić się do Coppoli i zgodzić się na wszystkie jego warunki dotyczące pokazu.
8. Spalmy ten kiosk
Jeśli już jesteśmy przy rozbuchanym, nie zważającym na nic i nikogo ego, to warto wiedzieć, że w scenie otwierającej film naprawdę spalono las. Ponad 4500 litrów benzyny wylano na filipińskie palmy i podpalono. Do tego na teren zrzucono kanistry benzyny, które miały imitować napalm, a żeby wygenerować więcej dymu, podpalono też stosy opon. Dodajmy, że to wszystko działo się w państwie targanym wojną domową.
9. Ziemniaki zostaw, zjedz chociaż mięso
Laurence Fishburne miał 14 lat, kiedy rozpoczęły się zdjęcia do filmu, a kaseta, którą Clean dostaje w paczce, była nagrana przez matkę aktora.
10. Moja buzia tryska zdrowiem
Jeśli ochłonęliście choć trochę po fakcie o spaleniu lasu, to mamy dla Was jeszcze jedną opowieść o reżyserze “Czasu Apokalipsy”. W komentarzu na DVD Francis Ford Coppola bagatelizuje swój udział w kontrowersyjnej rzezi bawołu wodnego, mówiąc, że „zdarzyło mu się sfilmować rytuał” wykonywany przez tubylców Ifugao. Jednak w artykule „Statyści z Ifugao i tworzenie Czasu Apokalipsy” obsada i ekipa szczegółowo opisują, jak Coppola zainscenizował całą scenę, nakazując tubylcom intonowanie i śpiewanie, podczas gdy zabijali zwierzę, które dostarczył Coppola. Później Coppola „przesadził i zamówił całą ciężarówkę” zwierząt, które kazał zabijać tubylcom przed kamerą, jednak w końcowym cięciu wykorzystano ujęcie “tylko” jednego z tych ubojów.